Ostatnio otrzymałem niespodziewaną lekcję o polinezyjskiej mitologii. W mojej ulubionej saunie spotkałem niezwykle inspirującego mężczyznę. Okazało się, że tak jak ja, jest on masażystą Lomi Lomi Nui. Mike, część swojego życia spędził na Hawajach, obecnie naucza praktyki masażu we Wiedniu. Po wyjściu z sauny zwrócił moją uwagę na księżyc, symbol jednej z najpotężniejszych polinezyjskich bogiń – Hiny.
Kim była Hina?
Ta kobieta słynęła z wytwarzania najdelikatniejszego materiału na Hawajach „kapa”, podobno była to „tkanina biała jak śnieg i czysta jak górski potok”, szyła z niego sukna dla samych bogów. Hina ciężko pracowała bez pomocy swoich synów i leniwego męża. W końcu umęczona kobieta postanowiła opuścić Hawaje. Jak to zrobiła? Wdrapała się na tęczę i dotarła na słońce ale z powodu gorąca nie dała rady zostać tam dłużej. Znowu wspięła się na tęczę i tym razem dotarła na księżyc. Szczęśliwa poczuła, że będzie to jej nowy dom.
„Mahina” to hawajska nazwa księżyca pochodząca właśnie od imienia tej bogini. Ciemne obszary na księżycu to miejsca, gdzie rosną drzewa figowe, a obok silna Hina wciąż szyje tkaniny dla bogów.
Dajcie znać, czy interesuje Was więcej historii o hawajskich bogach? Chętnie podzielę się z Wami opowieściami, które wciąż przekazuje mi Mike.
Tak! Bardzo mnie zaciekawiłeś tą opowieścią.
Dodaj wpis o innych Bogach lub Boginiach z mitologii polinezyjsiej 🙂