Panchakarma, w skrócie to gruntowne oczyszczanie organizmu. Wywodzi się ona z Ajurwedy, czyli naturalnej medycyny Indii.

 

Ajurweda uczy nas, że swoim zdrowiem nie zajmujemy się tylko wtedy, kiedy pojawiają się symptomy choroby, tylko cały czas. Panchakarma pozwala na usunięcie toksyn z organizmu, które według ajurwedy są właśnie przyczyną chorób.

 

Cały proces oczyszczania polega na zastosowaniu 5 terapii:

pierwsza polega na oczyszczaniu płuc i żołądka (vamana),

kolejna (vierechana) na oczyszczaniu wątroby, żołądka, jelit i nerek,

basti to oczyszczanie jelit,

nasya to ostatnia terapia oczyszczająca zatoki.

 

Całemu procesowi towarzyszą także inne zabiegi jak shirodara (masaż głowy ciepłym olejem, wpływający na układ nerwowy), inne masaże rozluźniające oraz terapia marma, która pomaga odblokować przepływ energii w ciele, by cały proces detoksykacji mógł łatwiej przebiegać. Każdego dnia jest również saunowanie.

 

 

Cały ten proces nie jest łatwy, mieliśmy swoje wzloty i upadki.

Już teraz wiemy jednak, że pozwoliliśmy naszym organizmom na zwolnienie obrotów, to jakbyśmy zrobili małą pauzę dla swojego ciała i umysłu, mały porządek przed dalszym etapem działania. Dzięki takiemu procesowi dajemy moment na regenerację i odzyskanie sił witalnych.

 

 

Doktor, który nas prowadzi mówi, że to tak jakbyśmy oddali swoje ciało do przeglądu, tak jak robimy to ze swoimi samochodami.

 

Jesteśmy ogromnie wdzięczni, że możemy doświadczać tego czasu w tak pięknym i spokojnym otoczeniu.

Kontakt z naturą podczas oczyszczania, codzienne spacery i oddech są również jest nieodłącznym elementem.

A jeśli chcecie dowiedzieć się jeszcze dokładniej czym jest takie oczyszczanie, to oczywiście zadawajcie pytania. Chętnie podzielimy się naszym doświadczeniem.

Dobrego dnia

Namaste